Łamaszowie

Rozalia i Jan Łamaszowie byli do jesieni 1945 roku mieszkańcami Czyszek. Jan Łamasz był drugim mężem Rozalii, która wcześniej owdowiała.
Z pierwszego małżeństwa miała syna Władysława Lecyka. Z Janem Łamaszem doczekała się czterech córek: Karoliny (1914), Agaty (1917), Marianny (1919) i Czesławy (1927). Łamaszowie utrzymywali się przede wszystkim z uprawy roli, a dodatkowym źródłem dochodu był sad.

Jeszcze przed wybuchem wojny za mąż wyszła najstarsza Karolina – jej mężem został Alojzy Bębnowicz.
W Czyszkach urodziło się troje ich dzieci: Maria (1934), Zofia (1938) i Helena (1940).
Najmłodsza z córek – Czesława – po ukończeniu szkoły powszechnej w Czyszkach kontynuowała
naukę we Lwowie na kursie buchalterii (na ulicy Mikołaja 16). Kurs ten ukończyła w 1944 roku zdobywając kwalifikacje do pracy w księgowości.

Wkrótce okolice Lwowa stały się miejscem zaciętych walk toczonych przez wojska niemieckie i sowieckie, co uniemożliwiło jej znalezienie zatrudnienia. Podczas bombardowań zniszczeniu uległ dom Łamaszów, którzy schronienie znaleźli u sąsiadów. Mieszkali u nich aż do jesieni 1945 roku, kiedy to opuścili wraz z innymi mieszkańcami rodzinną wieś. Zdołali zabrać część swego dobytku i towarowym pociągiem wyruszyli w drogę. Dotarli do leżącej niedaleko Jarosławia Sośnicy, która miała stać się ich nowym domem. Mieli nadzieję, że na krótko, gdyż będzie im dane wrócić do siebie.

Chałupa, w której zamieszkali, była bardzo skromna – niewielka sień, pokój, kuchnia i pomieszczenie dla zwierząt. Szczęśliwie ich nowe lokum nie zostało spalone podczas napadu banderowców w maju  1946 roku. Doznali jednak bardziej bolesnej straty – w podpalonym przez bandytów domu śmiertelnie poparzona została ich synowa i jej matka. Syn – Władysław Lecyk – został z czwórką malutkich dzieci. Rozalia i Jan Łamaszowie przyjęli ich do siebie, zapewniając nie tylko byt, ale także opiekę nad dziećmi, z których najmłodsze miało zaledwie pół roku.

Mijały miesiące i lata, do zera zmalały szanse na powrót do Czyszek. W Sośnicy swoje rodziny pozakładały dzieci Łamaszów – Agata wyszła za mąż za Kresowianina Stanisława Szywałę, a Czesława poślubiła pochodzącego
z Pierwszej Wólki koło Lwowa Stanisława Hołowatego). Ponownie ożenił się również Władysław. Rodzina osiągnęła stabilizację, lecz nigdy jej członkowie nie zapomnieli o rodzinnych Czyszkach, które wielokrotnie
mieli okazję odwiedzić.