Laskowscy

Rodzina Laskowskich mieszkała w Haliczu (woj. stanisławowskie) we własnym domu na ulicy Kolejowej, w którym znajdowała się także masarnia i sklep mięsny – stanowiące podstawę utrzymania rodziny. Głową rodu Laskowskich był Rudolf, który wraz  z żoną Józefą (z d. Schubert) doczekał się dziesięciorga dzieci (spośród nich troje zmarło w dzieciństwie). Najstarszy syn, Zygmunt ukończył studia wyższe na wydziale historii Uniwersytetu Jana Kazimierza w Lwowie. Założył rodzinę, z którą w 1928 roku wyjechał do Żor i tam podjął pracę jako nauczyciel historii w gimnazjum. Okres wojny spędził wraz z rodzicami i rodzeństwem w Haliczu. Po wojnie wrócił do Żor.

Do Lwowa wyjechał młodszy brat Zygmunta – Mieczysław. Tam w 1936 roku ożenił się, a cztery lata później urodził się jego pierworodny syn Zygmunt. Po zakończeniu wojny, Mieczysław Laskowski ze swoją rodziną opuścił Lwów, nie chcąc przyjąć sowieckiego obywatelstwa i osiedlił się w Jedlinie Zdroju. Gdy odnalazł rodzinę w Jarosławiu, często ją odwiedzał, aż do chwili śmierci w 1984 roku.

Z kolei, urodzony w 1914 roku Władysław, ukończył w 1938 roku Szkołę Podoficerską w Stanisławowie, służąc w kompanii ckm 48. Pułku Piechoty Strzelców Kresowych. Brał udział w kampanii wrześniowej, trafił do niewoli, z której udało mu się uciec i przedostać do Szwajcarii. Uzyskał tam status uchodźcy politycznego, ale nie chciał czekać biernie na koniec wojny. Przedostał się na Bliski Wschód i tam dołączył do Brygady Strzelców Karpackich, z którą walczył potem pod Monte Cassino w składzie II Korpusu Polskiego. Podczas wojennej tułaczki poznał swoją przyszłą żonę, z pochodzenia Szwajcarkę. Po ślubie Władysław i Betty Laskowscy zamieszkali w Londynie. Do Polski wróciły prochy Władysława, które spoczęły w grobowcu rodzinnym w Jarosławiu.

W Haliczu z rodzicami pozostali: Kazimierz, Jadwiga, Joanna i Zbigniew. Najmłodszy z rodzeństwa, urodzony w 1925 roku Zbigniew, zaangażował się w działalność konspiracyjną, wstępując do Armii Krajowej. W związku z prowadzoną działalnością podziemną,przyjechał do Jarosławia i tutaj już pozostał do końca wojny. Dlatego właśnie Laskowscy, gdy zostali zmuszeni do opuszczenia rodzinnego Halicza, zdecydowali się dołączyć do mieszkającego w Jarosławiu Zbigniewa.

Wcześniej jednak, w 1943 roku przeżyli napad banderowców, podczas którego postrzelony w rękę został Zygmunt Laskowski. Jak wspominali po latach, przeżyli tylko dlatego, że mieli zamknięte drzwi do domu i w ostatniej chwili udało im się zgasić światło, co zmyliło atakujących bandytów. Podczas tego napadu brutalnie zamordowana została cała rodzina sąsiadów.

Kiedy po zakończeniu wojny władze sowieckie przystąpiły do akcji usuwania Polaków z ziem wschodnich, Laskowscy nie chcą przyjąć radzieckiego obywatelstwa, podjęli decyzję o wyjeździe do Jarosławia. Do podstawionego wagonu udało im się zapakować nieco mebli, rzeczy osobiste, pamiątki rodzinne, dokumenty. W drogę do nowego miejsca życia wyruszyli w 1945 roku: Rudolf i Józefa Laskowscy, syn Kazimierz z żoną oraz córki Jadwiga i Joanna.

W Jarosławiu zamieszkali początkowo w dwuizbowym domu na ulicy Dolnoleżajskiej, jedynie Kazimierz ze swoją rodziną zamieszkał na sąsiedniej ulicy Kulkowej.

Rudolf Laskowski  tak bardzo wierzył, że wkrótce wróci do Halicza, że odmówił przyjęcia lepszego domu, jako formy zadośćuczynienia za mienie pozostawione na Wschodzie.

Pierwsze lata życia w Jarosławiu były bardzo ciężkie. Rudolf, jako człowiek w podeszłym wieku, nie podjął pracy – ciężar utrzymania rodziny spoczął na Zbigniewie, który imał się dorywczo różnych zajęć. W 1949 roku zmarła Józefa Laskowska, a cztery lata później jej mąż Rudolf. Obydwoje spoczywają w grobowcu rodzinnym na Nowym Cmentarzu w Jarosławiu.

Kazimierz Laskowski był rolnikiem, do końca życia mieszkał z żoną w domu na ulicy Kulkowej. Córka Jadwiga w 1947 roku wyszła za mąż za Władysława Goryla, bohaterskiego obrońcę Westerplatte. Po ślubie młodzi zamieszkali na ulicy Kruhel Pełkiński. Doczekali się dwóch córek. Starsza Zbigniewa zmarła, a młodsza Alicja wyjechała do Szwajcarii, gdzie mieszka do dzisiaj.

Joanna Laskowska, wyszła za mąż za Zbigniewa Gargasa, który ze względu na swoją AK-owską przeszłość musiał się ukrywać przez kilka lat po zakończeniu wojny. Później Gargasowie zamieszkali w domu rodzinnym Zbigniewa, na ulicy Kruhel Pawłosiowski.

Najmłodszy z całego rodzeństwa Laskowskich, Zbigniew w 1952 roku poślubił Irenę Hocek, z którą doczekał się czwórki dzieci: Jerzego, Renaty, Leszka i Ewy. Początkowo rodzina mieszkała na ulicy Pasieka, później przeniosła się na ulicę Pełkińską, gdzie do dnia dzisiejszego mieszkają Irena i Renata Laskowskie.