Janczewscy
Stefania i Krystyna Janczewskie przyjechały do Jarosławia z Wilna. W zasadzie można by stwierdzić, że powróciły do Jarosławia, gdyż stąd wywodziła się rodzina Stefanii – z domu Nowak. Po ukończeniu szkoły powszechnej oraz średniej w Jarosławiu, Stefania Nowakówna kontynuowała naukę w Seminarium Nauczycielskim. W październiku 1928 roku otrzymała skierowanie do pracy Chocieńczycach w powiecie wileńskim jako nauczycielka tymczasowa. Tam właśnie poznała swojego przyszłego męża – Jana Janczewskiego, wówczas absolwenta Wydziału Prawa i Nauk Społecznych na Uniwersytecie im. Stefana Batorego w Wilnie. 6 maja 1936 roku w Kościeniewiczach Stefania i Jan zawarli związek małżeński. Jan był nie tylko uzdolnionym młodym prawnikiem, ale także muzykiem – równolegle ze studiami prawniczymi pobierał naukę w Konserwatorium Muzycznym w Wilnie. 28 września 1937 roku Janczewskim urodziła się córka, która na chrzcie otrzymała imiona Krystyna Ewa. W tym czasie rodzina mieszkała w Wilnie na ulicy Kalwaryjskiej wspólnie z matką i siostrą Jana Janczewskiego.
Tragicznie piętno na dziejach rodziny Janczewskich odcisnęła wojna. Tuż po wkroczeniu wojsk sowieckich Stefania straciła posadę nauczycielki. Aby zapewnić sobie i córce byt, podjęła pracę w szpitalu, a dodatkowo zajmowała się rozprowadzaniem sacharyny.
2 października 1939 roku został aresztowany przez NKWD Jan Janczewski, co dla rodziny było wielkim ciosem. Mimo podejmowania licznych prób dowiedzenia się o losach aresztowanego, jego los pozostał nieznany. Jak przypuszcza córka Krystyna, stał się on ofiarą dobrze przygotowanej akcji wymierzonej przeciwko polskiej inteligencji, a szczególnie funkcjonariuszy służby sądowniczej i policyjnej (przed wybuchem wojny Jan Janczewski był sędzią Sądu Grodzkiego w Opsie koło Wilna). Dopiero w latach dziewięćdziesiątych XX wieku udało się dotrzeć do dokumentów, które wskazują, że Jan Janczewski został zamordowany wraz z innymi Polakami w Kuropatach pod Mińskiem. Niestety do dnia dzisiejszego nie można tego stwierdzić jednoznacznie, gdyż władze Białorusi nie wyrażają zgody na udostępnienie zawartości swoich archiwów.
Tymczasem Wilno przechodziło z rąk do rąk – po okupacji sowieckiej do miasta wkroczyli Niemcy, a potem ponownie Rosjanie. Pod koniec wojny Stefania Janczewska powróciła do zawodu nauczycielskiego. Najpierw uczyła w Łocewiczach, a następnie od 1 września 1944 roku w szkole podstawowej w Windżunach. Kiedy zakończyła się wojna i powstało państwo polskie w zupełnie nowych granicach rodzina Janczewskich poczuła się w Wilnie obcokrajowcami. Wówczas zapadła decyzja o opuszczeniu miasta w ramach tzw. “repatriacji”.
8 lutego 1945 roku, po otrzymaniu karty ewakuacyjnej, Stefania Janczewska wraz z córką Krystyną, teściową Jadwigą oraz szwagierką Łucją wyruszyły bydlęcym wagonem w kierunku nowego życia. Po trwającej około dwóch tygodni podróży dotarły do Torunia, skąd Stefania z dzieckiem postanowiła udać się do Jarosławia, gdzie żyła jej rodzina. Początkowo zamieszkały w rodzinnym domu Stefanii wraz z jej matką Anną Nowak.
Dzięki posiadanemu wykształceniu pedagogicznemu Stefania Janczewska otrzymała posadę nauczycielki w szkole powszechnej w Chorzowie koło Pruchnika, a następnie w Jarosławiu w Szkole Podstawowej nr 2. Wkrótce udało się także dostać przydział na nowe – własne mieszkanie na ulicy Chopina w Jarosławiu.
Krystyna Janczewska po ukończeniu nauki w szkole średniej w Jarosławiu, podjęła studia na Uniwersytecie Warszawskim na kierunku geografia. Po ich ukończeniu i założeniu własnej rodziny wyjechała do Szczecina, gdzie mieszka do dzisiaj.