Kozłowscy/ Nadwórna
Wiesław Kozłowski i jego żona Jadwiga (z d. Szczygielska) pochodzili z centralnej Polski – on z Łodzi, ona z Warszawy. Poznali się podczas wspólnych studiów na Uniwersytecie Warszawskim. Wspólnie uczestniczyli w pracach koła naukowego, wyjazdach na zjazdy matematyków do Krakowa i Lwowa. W 1932 roku postanowili się zaręczyć.
Po ukończeniu studiów Wiesław Kozłowski otrzymał posadę w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń Wzajemnych i od lutego 1934 roku skierowany został do Inspektoratu Wojewódzkiego w Wilnie. 23 kwietnia 1935 roku w Warszawie Jadwiga Szczygielska i Wiesław Kozłowski pobrali się, po czym wspólnie wyjechali do Wilna, gdzie początkowo zamieszkali w pokoju sublokatorskim, a później wynajęli mieszkanie na ul. Tatarskiej. W Wilnie w 1936 roku na świat przyszło ich pierwsze dziecko – córka Zosia.
Pod koniec 1937 roku Wiesław Kozłowski otrzymał decyzję o służbowym przeniesieniu na południe, do Nadwórnej w woj. stanisławowskim, gdzie 1 stycznia 1938 roku pełnił funkcję inspektora powiatowego. Miał to być etap przejściowy przed wyjazdem do Warszawy, do centrali Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych, gdzie Wiesław Kozłowski miał objąć jedno z kierowniczych stanowisk. Wybuch wojny zupełnie zniweczył te plany.
Jesienią 1939 roku Kozłowscy zostali wyrzuceni z zajmowanego dotychczas przestronnego mieszkania i musieli przenieść się w inne miejsce. Zamieszkali w niewykończonym jeszcze domu na ulicy Rzecznej – do ich dyspozycji był pokój z kuchnią. Brak dostatecznego ogrzewania sprawił, że zima okazała się prawdziwym koszmarem. Dlatego też latem 1940 roku Kozłowscy przeprowadzili się na ul. Podzamcze, gdzie zamieszkali w domu rodziny Pietrusów. Tam warunki były znacznie lepsze – pokój i niewielka kuchnia ogrzewane były piecem węglowym. W pobliżu znajdował się niewielki ogródek, gdzie kobiety uprawiały warzywa na własny użytek.
Wiesław Kozłowski, aby uniknąć aresztowania i prześladowań ze strony Sowietów, podjął pracę fizyczną w tartaku w Rafajłowej – brak doświadczenia w tego typu pracy szybko zakończył się wypadkiem – siekierą obciął sobie palec. Po pewny czasie pojawiła się możliwość zatrudnienia w biurze, z której Wiesław Kozłowski skorzystał. W tym okresie Kozłowscy obawiali się deportacji w głąb ZSRR – wiedzieli, że wiele Polaków z Pokucia zostało wywiezionych do Kazachstanu. W domu stały przygotowane na wszelki wypadek dwie walizki, w których spakowane były najpotrzebniejsze rzeczy. Na szczęście do zsyłki nie doszło – rozpoczęła się wojna niemiecko – sowiecka, która uchroniła rodzinę Kozłowskich przed deportacją.
W okresie tym bardzo dokuczliwy dla mieszkańców Nadwórnej był głód – ziemniaki i chleb stanowiły prawdziwy rarytas. Na stołach pojawiły się nie używane wcześniej produkty jak: brukiew, szpinak, lebioda, pokrzywa.
Po wkroczeniu wojsk niemieckich (a w zasadzie węgierskich) do Nadwórnej rozpoczęły się aresztowania i egzekucje. Jako jeden z pierwszych aresztowany został ksiądz Smaczniak, który w 1942 roku zmarł w więzieniu w Stanisławowie.
W wyniku powodzi, która nawiedziła Nadwórną latem 1941 roku, zniszczony został dom na Podzamczu, więc Kozłowscy przenieśli się na ul. Fedkowicza, gdzie wynajęli pokój z kuchnią.
W 1942 roku w okolicach Nadwórnej zaczęły nasilać się napady Ukraińców. Wiesław Kozłowski w obawie o życie swojej rodziny podjął starania o opuszczenie tych terenów i przeniesienie w inne, bardziej bezpieczne miejsce. 9 czerwca 1942 roku Kozłowscy opuścili Nadwórną, zabierając ze sobą jedynie część swego dobytku. W niewielkim bagażu podręcznym znalazły się ubrania, dokumenty, pamiątki rodzinne. Zabrana też została maszyna do szycia. Pierwszym etapem podróży do Jarosławia, gdzie Wiesław Kozłowski miał trafić do pracy w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń Wzajemnych był Stanisławów. Stamtąd rodzina wyjechała do Lwowa, a następnie pociągiem do Jarosławia. W 1944 roku w Jarosławiu na świat przyszedł syn Jadwigi i Wiesława Kozłowskich – Zbigniew.
Zofia Kozłowska po ukończeniu szkoły powszechnej i zdaniu matury w Liceum Ogólnokształcącym podjęła studia na Uniwersytecie Warszawskim na kierunku historia.
Pracowała jako nauczycielka w kilku warszawskich liceach, pełniła także funkcję doradcy metodycznego. Od 1977 roku aktywnie działa w Polskim Towarzystwie Historycznym – od 1994 roku jest wiceprezesem Zarządu Głównego PTH do spraw edukacji historycznej.