Smoczkiewiczowie

Rodzina Smoczkiewiczów należała do grona tzw. osadników wojskowych, którzy w latach 20. XX wieku osiedlili się na Kresach Wschodnich. Dezydery Smoczkiewicz, urodzony w Jarosławiu, tutaj ukończył miejscowe gimnazjum, angażując się jako uczeń w działalność niepodległościową. Podczas I wojny światowej w szeregach 4. pułku piechoty Legionów walczył w obronie Lwowa. W bitwie pod Zboiskami został ciężko ranny i jako inwalida wojskowy opuścił armię w 1920 roku. Jako ochotnik służył później w Dowództwie Okręgu Generalnego we Lwowie. Po zakończeniu działań wojennych podjął pracę w Centralnej Spółdzielni Kolejowej we Lwowie, równocześnie studiując na Akademii Handlowej, którą ukończył w 1925 roku.

W 1923 roku wraz z żoną – Olgą z Niewiarowskich (uczestniczką walk o Przemyśl w 1918 r.) osiedlił się na Wołyniu, pracując na dużym gospodarstwie rolnym w Horodyszczu. Dezydery Smoczkiewicz był człowiekiem cenionym i szanowanym, społecznikiem pełniącym wiele funkcji – m.in. prezesa Wojewódzkiej Rady Związku Osadników w Łucku, a także prezesa  Wołyńskiego Towarzystwa Organizacji Kółek Rolniczych. Dzięki umiejętnemu zarządzaniu majątkiem przez Dezyderego Smoczkiewicza, rodzina żyła na wysokim poziomie, planując dokupienie ziemi i powiększenie gospodarstwa rolnego.

W 1931 roku objął kierownictwo wydziału gospodarczego magistratu w Równem, a cztery lata później – w 1935 roku został wybrany w wyborach parlamentarnych posłem na Sejm IV kadencji, angażując się w prace komisji prawniczej. Za swoje zasługi odznaczony był Medalem Niepodległości, Srebrnym Krzyżem Zasługi a także Krzyżem Obrony Lwowa.

Wraz z żoną i urodzonym w 1931 roku synem Leszkiem mieszkał w Równem w nowo wybudowanym domu, w którym częstymi gośćmi byli przedstawiciele najwyższych władz powiatowych i wojewódzkich, z którymi Dezydery Smoczkiewicz utrzymywał bliskie relacje.

Po wybuchu II wojny światowej, gdy miasto znalazło się pod okupacją sowiecką, Dezydery Smoczkiewicz znalazł się w pierwszej grupie inteligencji polskiej skazanej przez Sowietów na śmierć – już 24 września został aresztowany i osadzony w miejscowym więzieniu, bez prawa do odwiedzin ze strony rodziny. Następnie, wraz z grupą innych więźniów, przetransportowano go do więzienia w Charkowie. 28 kwietnia 1940 roku został wywołany z celi i prawdopodobnie następnie zamordowany (jego nazwisko znajduje się na tzw.  Ukraińskiej liście katyńskiej).

Aresztowanie Dezyderego Smoczkiewicza było sygnałem dla jego żony i syna, że także im grozi niebezpieczeństwo. Pozbawiona majątku oraz domu, w obawie przed wywózką na Syberię, Olga Smoczkiewicz podjęła decyzję o wyjeździe do Lwowa. Tam dzięki pomocy przyjaciół udało się jej zdobyć pracę w laboratorium medycznym (przed wojną zaliczyła trzy lata studiów medycznych). Przez cały okres sowieckiej, a potem także niemieckiej okupacji Lwowa, Olga i Leszek Smoczkiewiczowie zmieniali miejsce swego zamieszkania, obawiając się aresztowania. Ciężkie warunki życia oraz niedożywienie przekładały się na stan zdrowia kilkunastoletniego Leszka, który często chorował. W 1944 roku, gdy do miasta zbliżał się front, Smoczkiewiczowie postanowili opuścić ostatecznie Lwów i wyjechać do Jarosławia, gdzie żyła ich rodzina.  Gdy w mieście znaleźli się Sowieci, poczucie bezpieczeństwa Olgi Smoczkiewiczowej legło w gruzach – wizja aresztowania i zsyłki na Syberię odżyła na nowo. Szczęśliwie do tego nie doszło.

Po zakończeniu wojny Olga Smoczkiewicz ukończyła w Warszawie studium felczerskie i podjęła pracę jako felczer i higienistka szkolna. Jej syn ukończył studia etnograficzne.