Sieradzcy

Rodzina Sieradzkich, Jan i Stefania z trójką dzieci: Janem, Teodorą i Józefem, przybyła na Ziemię Jarosławską z Rożniatowa ( powiat Dolina), gdzie mieszkała przy ul. Krzywonosa 5. Ojciec pracą fizyczną zarabiał na utrzymanie rodziny, matka zajmowała się domem i wychowaniem dzieci.

Decyzję o wyjeździe podjęli bardzo szybko i z konieczności w obliczu zagrożenia życia. W podróż zabrali tylko osobisty bagaż podręczny, bo nie było czasu ani możliwości wzięcia innych potrzebnych rzeczy.

Mimo, iż większość rodzin z transportu jechała dalej, na zachód, Jan Sieradzki za miejsce docelowe wybrał Kidałowice (gmina Pawłosiów), bowiem obawiał się wyjazdu „w tamte strony” z uwagi na zagrożenie ze strony Niemców.

W Kidałowicach, do których przybyli 27 grudnia 1944 roku, zamieszkali w domu pod numerem 124. Tu rodzice pracowali – ojciec fizycznie, matka zajmowała się handlem, dzieci uczęszczały do szkoły i chociaż żyło się im całkiem dobrze, nie opuszczała ich nadzieja na powrót „do siebie”, do Rożniatowa.

Z całej rodziny tylko Jan, absolwent studiów ekonomicznych we Wrocławiu, odwiedził, po latach, dom rodzinny oraz miejsce urodzenia matki, w Glinianach, w powiecie Złoczowskim.