Kruczek

Jan i Bronisława Kruczkowie wraz z pięciorgiem dzieci: Bronisławem, Klotyldą, Józefą, Anną i Marią mieszkali w Magierowie, małym miasteczku
w powiecie rawskim (woj. lwowskie). Jan Kruczek we własnym domu, otoczonym pięknym ogrodem  prowadził piekarnię, która zapewniała byt rodzinie. Bronisława Kruczek nie pracowała zawodowo, zajmując się prowadzeniem domu i opieką nad dziećmi. Po sąsiedzku mieszkali, będący już
w podeszłym wieku, rodzice Jana Kruczka.

Kiedy w 1943 roku w okolicy zaczęły się napady banderowców na polskie wioski i miasteczka, Kruczkowie ostrzeżeni przez pewną Ukrainkę postanowili wraz z członkami dalszej rodziny uciec w bardziej bezpieczne miejsce. Spakowali tyle, ile mogli udźwignąć we własnych rękach i pociągiem towarowym dotarli do Łańcuta, gdzie na pewien czas zamieszkali.

Jan Kruczek nie mógł się jednak pogodzić z tym, że cały jego dobytek oraz rodzice pozostali w Magierowie. Zdecydował się więc powrócić do rodzinnego miasta.  Wierzył w to, że nie ma się czego obawiać ze strony Ukraińców, gdyż nigdy żadnemu z nich nic złego nie zrobił. Szybko jednak okazało się, że jego wiara była zupełnie naiwna. Został bowiem schwytany przez banderowców, którzy zmusili go do wykopania swego własnego grobu. Następnie obcięli mu język, a potem okaleczyli niemal całe ciało. Świadkiem tego był sowiecki żołnierz, któremu udało się uciec i przekazać szczegóły tego brutalnego morderstwa.
Bronisława Kruczek wraz z dziećmi po trwającej kilka miesięcy tułaczce prowadzącej m.in. przez Frysztak, Wiśniową, Strzyżów, ostatecznie osiadła
w Jarosławiu. Pierwsze lata pobytu w nowym miejscu były bardzo ciężkie. Samotnej kobiecie ciężko było utrzymać pięcioro dzieci, którym należało zapewnić nie tylko byt, ale także wykształcenie. Na to wszystko nakładała się jeszcze tęsknota za rodzinnymi stronami. Bronisława Kruczek oraz członkowie jej dalszej rodziny osiedlając się w Jarosławiu wierzyli w to, że będzie to jedynie pobyt tymczasowy i będzie im jeszcze dane powrócić do Magierowa. Niestety, tak się jednak nie stało.

Dzisiaj w Jarosławiu mieszkają potomkowie Bronisławy i Jana Kruczków, którzy tutaj mają swoją małą Ojczyznę. Bronisława Kruczek spoczywa na Starym Cmentarzu w Jarosławiu w grobowcu rodzinnym, na którym umieszczona jest symboliczna tabliczka upamiętniająca głowę rodziny – Jana Kruczka zamordowanego bestialsko w 1944 roku w Magierowie.