Kozłowscy

         Rodzina państwa Kozłowskich: Karol, z zawodu bednarz, z żoną Janiną, córką Eugenią i synem Rajmundem, umęczeni prześladowaniami, z dwoma świętym obrazami i skrzynką odzieży, 10 lutego 1945 roku, w pośpiechu opuścili dom rodzinny, w Rozdole pod Lwowem. Po długiej i uciążliwej podróży w bydlęcym wagonie pociągu jadącego na zachód, nowe życie zaczynali w Rozborzu Okrągłym. Warunki, w jakich przyszło im żyć, dalece odbiegały od normalnych. Zamieszkali w prawie walącym się domu, pozbawionym podłogi i jakichkolwiek znamion przyzwoitych warunków. Gospodarowali na przydzielonym, hektarowym, polu. Do miasta, do Jarosławia, chodzili na piechotę.  Trudno powiedzieć jak długo żyli w niedostatku. Ważne, że pan Karol po pewnym czasie, otrzymał posadę palacza w miejscowej szkole i od tej pory byt rodziny poprawił się.

       Córka, Eugenia, w Jarosławiu, gdzie mieszka do dzisiaj, ukończyła szkołę zawodową, podjęła pracę  i założyła rodzinę. Mówi, że nie pamięta tamtych czasów, a rodzice nigdy nie chcieli o tym opowiadać. Czasem tylko usłyszała strzępy wspomnień.