Kinaszowie

Antoni Kinasz wraz z żoną Ewą i czwórką dzieci mieszkał w latach 30-tych XX wieku w  Przemyślu, gdzie prowadził zakład ślusarsko-kowalski.

Widmo kryzysu gospodarczego skłoniło go do sprzedaży posiadanej nieruchomości i wyjazdu na Wschód. Uznał, że kupując ziemię zapewni rodzinie lepszy byt. Jako były legionista nabył dużą posiadłość w miejscowości Niwra nad Zbruczem, pow. Borszczów, woj. Tarnopol. Antoni Kinasz osiedlając się na Wschodzie postąpił podobnie jak inni uczestnicy walk o niepodległość Polski. Rodzina utrzymywała się teraz z produkcji rolnej, kamieniołomu i olejarni.

10 lutego 1940 r. cała rodzina: Antoni (ur. 1898 r.), Ewa  (ur. 1900 r.), (Adam ur. 1930 r.),  Maria (ur. 1932 r.), Włodzimierz (ur. 1935 r.), Eugeniusz (ur. 1937 r.)  oraz Stefan Sidor (ur. 1915 r. – najmłodszy brat Ewy, który przyjechał w odwiedziny do siostry oraz w celu nauki zawodu) zostali wywiezieni w głąb Związku Radzieckiego.

Ze stacji Giermakówka bydlęcymi wagonami, w strasznych warunkach, stłoczeni, głodni, przemarznięci jechali na sześcioletnią koszmarną tułaczkę.

W ich wspomnieniach pojawiają się nazwy stacji: Husiatyn, Nowosybirsk, Czerpanowo, Telmenka. W marcu 1940 r. zawieziono ich saniami nad Jezioro Klucznoje. Zamieszkali w baraku, w jednej izbie z inną rodziną. Byli osłabieni, niedożywieni, atakowani przez insekty.  Rozpoczęła się walka o przetrwanie. Ojciec pracował przy wyrębie drzew. Porcje chleba, które otrzymywano były niewystarczające. Wszystko, co nadawało się do jedzenia: łyko z drzew, grzyby, korzenie niektórych roślin, jagody, lebioda, dzika cebula było zjadane. Nadwyżki suszono i gromadzono jako zapasy na zimę. Doradzano sobie wzajemnie. Dzięki zaradności, pracowitości, odwadze całej rodzinie udało się przetrwać zimę.

W 1941 r. po zawarciu układu Sikorski-Majski terror nieco zelżał. Pojawiła się nadzieja. Całej rodzinie udało się wyjechać do Kazachstanu, do kołchozu Akterek. Pracowano tam przy pieleniu upraw, zwózce siana, omłotach, orce wołami. Najstarszy z rodzeństwa Adam też pracował, poganiał woły. Matka była zatrudniona przy hodowli krów.

Wiosną 1942 r. Antoni Kinasz zgłosił się do Armii Andersa. Dotarł do miejscowości Otar oddalonej od Aktereku o kilkadziesiąt kilometrów. Z Armią Andersa przeszedł cały szlak bojowy i otrzymał Order Wojenny Virtuti Militari.

Ewa Kinasz z czwórką dzieci uciekła z Aktereku. Zamieszkali w kazachskim aule. Pracę dostała w fabryce produkującej włókna z kenafu i z konopi. “Łub-Zawod” był położony nad kanałem rzeki Czu. Dzieci również pracowały. Adam początkowo przy świniach i wypasie cieląt, później woził wołami opał do fabryki. Był też palaczem maszyn parowych. Włodek pomagał bratu. Maria z wyniesionych z fabryki włókien przędła nici i robiła swetry dla rodziny.

Do Polski Ewa Kinasz wraz z dziećmi wróciła w 1946 r.  Zawieziono ich do Jeleniej Góry, gdzie był urząd repatriacyjny. Podjęła decyzję o powrocie do rodzinnego Surochowa.

Antoni Kinasz przeszedł cały szlak bojowy z Armią Andersa. Ostatecznie zrezygnował z planów pozostania na zachodzie Europy. Do Polski wrócił w lipcu 1947 r.

Stefan Sidor walczył w Armii Berlinga. Po wojnie mieszkał wraz z rodziną w Łodzi.

Antoni Kinasz jako były legionista i żołnierz Armii Andersa był wielokrotnie wzywany przez milicję na przesłuchania i zastraszany. Miał też problemy ze znalezieniem pracy. Pracował jako mechanik w fabryce lnu, a potem otrzymał posadę nauczyciela w szkole.zawodowej. Będąc tzw. Andersowcem był traktowany jak wróg Polski Ludowej. Ostatecznie przeszedł na rentę.

Dzieci zdobyły wykształcenie i pozakładały rodziny. Antoni Kinasz zmarł w 1967 r., a jego żona Ewa w 1985 r. Nie żyją też Adam i Maria.